wtorek, 14 lutego 2017

Czekoladowa łyżeczka....

Miała być zawieszka , która będzie wisiała w kuchni i przypomniała moim małym łasuchom ze mama wie :) ....co tam czasem się dzieje...
To taka mała  aluzja do czekolady znikającej ze znanego wszystkim domownikom  słoika....

Teraz łyżeczka wisi w kuchni i sprawia uśmiech każdego dnia ....

Mam nadzieję, że wam się spodoba ....





Moją czekoladową łyżkę posyłam na wyzwanie:






3 komentarze:

  1. no, no, istne cudeńko....dziękuję za udział w zabawie na blogu I like challenges

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy i fajny pomysł na karcenie młodych niesforności bez...karcenia! ;)

    Również dziękuję za udział w naszej zabawie
    DT " I like challenges"

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej jaka orginalność:) Pomysłowe :) Dziękuję za zabawę DT

    OdpowiedzUsuń